Jako studentka Zarządzania odbyłam praktykę zagraniczną w studiu muzycznym w Lizbonie, gdzie do moich zadań należała między innymi komunikacja w mediach oraz asystowanie podczas nagrań koncertów muzyki klasycznej. Było to niesamowite doświadczenie, które odkryło przede mną całkowicie nowy świat pasjonatów muzyki oraz południowych zwyczajów w biznesie i w życiu.
Wyjazd nauczył mnie, że praca w zaangażowanym zespole może być prawdziwą przyjemnością, a o samej Lizbonie mogłabym opowiadać godzinami. Zresztą myślę, że mój zachwyt miastem najlepiej potwierdza to, że nie mogłam się z nim rozstać i po semestrze studiów już kilka miesięcy później wróciłam na praktyki:)
Dla wahających się mam tylko jedną radę – nie bójcie się i jedźcie, bo czeka Was największa przygoda!
Nic tak nie otwiera na świat i ludzi jak Erasmus, dlatego korzystajcie z tej niepowtarzalnej szansy póki możecie i podarujcie sobie w prezencie wyjazd, który zapamiętacie do końca życia.
Aleksandra Bielówka