Cześć!
Nazywam się Aleksandra Kotyrba i w semestrze zimowym 2023/2024 miałam przyjemność studiować na Universidad Lusófona de Porto w ramach programu Erasmus.
Budynek uczelni jest niewielki, co sprawia, że odnalezienie się tam jest bardzo proste. Cała kadra akademicka oraz studenci, których miałam okazję poznać, byli zawsze życzliwi i pomocni. Miałam również swojego Buddy'ego, który zadeklarował swoją pomoc i wsparcie na każdym kroku.
Porto może się także pochwalić organizacją ESN, zrzeszającą studentów Erasmusa. To oni zadbali o to, byśmy nie mieli ani chwili nudy. ESN organizuje mnóstwo aktywności, integracji i wycieczek, które urozmaicają pobyt. Jednym z takich wydarzeń był Cultural Evening, podczas którego studenci z różnych krajów przygotowali tradycyjne potrawy, które następnie próbowaliśmy. Co ciekawe, wszyscy polscy studenci, nie umawiając się wcześniej, przygotowali pierogi.
Porto to miasto, w którym nie sposób się nudzić. Bliskość oceanu, przepiękna architektura oraz urokliwe parki gdzie uliczni artyści czarują przechodniów swoją muzyką dodają klimat temu miejscu.
Porto jest również bardzo dobrze skomunikowane. Metrem można dotrzeć niemalże wszędzie. Jeździ ono bardzo często a dodatkowo nie zdażyło mi się żeby kiedykolwiek się spóźniło. Na codzienne zakupy polecam sklepy takie jak Lidl, Pingo Doce (odpowiednik naszej Biedronki) oraz Continente. Dla tych, którzy tęsknią za smakami z domu - jest nawet słowiański sklep, w którym można znaleźć polskie produkty.
Oczywiście, nie jest to kraina wiecznego słońca. Porto ma swoje kaprysy pogodowe. Parasol to tutaj nie dodatek, a niezbędnik. Deszczowe tygodnie nie są rzadkością, ale dla równowagi zdarzają się też dni, kiedy w grudniu można cieszyć się 20-stopniowym ciepłem. Minusem może być brak ogrzewania w większości mieszkań, ale właściciele zazwyczaj oferują grzejniki elektryczne.
Jako pocieszenie na te deszczowe dni, muszę powiedzieć, że Porto jest świetną bazą wypadową, poza pięknymi miastami w Portugalii, do których można dotrzeć pociągiem lub Flixbusem, są bardzo tanie bilety lotnicze.
Udało mi się trzykrotnie polecieć do Hiszpanii, na Maderę oraz do Maroko.
Czy gdybym miała możliwość wyjechać na Erasmusa jeszcze raz, zrobiłabym to? Bez chwili zastanowienia, tak! Była to jedna z najlepszych przygód mojego życia, a zdecydowanie najlepsza w trakcie studiów. Erasmus otwiera nieskończone możliwości, rozwija, otwiera głowę i uczy samodzielności. Mogłabym długo wymieniać wszystkie korzyści, ale to trzeba po prostu przeżyć i skorzystać z tak ogromnej szansy jaką daje Politechnika Rzeszowska."
Aleksandra Kotyrba